piątek, 25 stycznia 2019

Błysk widoczny z kosmosu? Tylko z Turbotami :D

Witam wszystkich ! :)
Dziś przychodzę  do was z wyczekiwana przeze mnie przesyłkę od Glam-Shopu ( sklepu znanej Youtuberki Hani Knopińskiej ). Zamówiłam do przetestowania w pierwszej turze tylko dwa Turbopigmenty  ( Już wiem, że moja kolekcja znacznie się powiększy :D ). oraz kilka metalików i cztery kolory matów.
Każdy cień jaki i turbot są wkładami do paletki magnetycznej, która możemy zakupić na stronie Glam-Shop jak i również wczepić je do innych palet magnetycznych. Ja akurat zakupiłam sobie Glamboxa na 12 cieni właśnie z tej storny, ponieważ nie miałam żadnej innej palety magnetycznej w swojej kolekcji. Wszystko przyszło zabezpieczone w osobnych osłonkach, zawinięte w folię bąbelkową i włożone do pudełeczka, co wyglądało bardzo estetycznie.
Kolory które wybrałam do swojej paletki to:

                                                                    Rząd pierwszy:

- Matowy cień "FLAMINGO"
- Turbopigment " TOP NUDE"
- Turbopigment "ZORZA"

                                                                     Rząd drugi:

- Matowy cień "ALARM"
- Metaliczny cień "JEDNOROŻEC"
- Matowy cień " ATRAMENT"
- Metaliczny cień "DOMINIKANA"

                                                                     Rząd trzeci:

- Metaliczny cień "METALICZNA FUKSJA"
- Metaliczny cień "ELEKTRYCZNA POMARAŃCZA"
- Metaliczny cień "SMERFETKA"




 
 
Każdy cień sprawuję mi się jak na razie bardzo dobrze, a turboty są cudoooowne. Pokochałam je od pierwszego swatcha. Mają bardzo przyjemną, prawie kremową konsystencje. Już niebawem pokaże makijaż jaki wykonałam przy użyciu tych produktów. Mam nadzieje, że będziecie czekać :)
Buziaczki, widzimy się na następnym poście :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz